Byłam pewna, że byliśmy w domu sami z synem.....
Cześć. Jestem kobietą w wieku 43 lat i matką syna w wieku 19stu lat i sądzę, że te informacje w zupełności wystarczą. Niby to złe i zakazane co od pół roku robimy z synem ale mimo to nie przestanę tego robić bo uwierzcie mi nie ma cudowniejszej i bardziej przyjemnej czynności w życiu od seksu z własnym synem. Spodziewam się przez to oczywiście masę wulgarnej krytyki i słów obrazy w moją stronę lecz jestem na to przygotowana i spłynie to po mnie totalnie. Praktycznie wykorzystujemy każdą możliwą okazje w domu gdy zostajemy q nim sami z synem jak mąż wraz z córką gdzieś wychodzą. Parę dni temu już dzień prędzej wiedziałam, że oboje rano gdzieś wyjeżdżają tworząc zarazem mi i synowi okazję do wspólnego seksu tak więc rano dokładnie upewniwszy się, że na pewno zostaliśmy sami poszłam do pokoju syna z zamiarem bardzo przyjemnej pobudki.......
Tak więc bardzo cichutko weszłam do jego pokoju by nie obudzić syna inaczej niż planowałam. Podeszłam do łóżka delikatnie siadając na skraju łóżka. Był cały odkryty więc tylko musiałam delikatnie zsunąć bokserki poniżej jego dorodnego sprzętu i to również zgrabnie mi się udało zrobić po czym chwyciłam w dłoń sprzęt syna i pochyliłam się biorąc go do buzi i oczywiście gdy tylko poczuł moje usta momentalnei
