Cnotka u szefa

Cnotka mimo, że nie pokazywała tego na co dzień, uwielbia zabawki erotyczne, lateksowe dodatki oraz koronkową bieliznę. Nie jest łatwą dziewczyną ale doskonale wiedziała, że jest marzeniem swojego szefa, chciał ją posiadać i to ją podniecało.

Pewnego dnia w trakcie pracy zaprosił ją do gabinetu by porozmawiać. Przyszła, była ubrana w jasno niebieską koszulę z lekkim dekoltem, rozkloszowaną szaro-czarną spódniczkę do połowy uda l, pończochy i wysokie, eleganckie kozaki. Szef łakomie na nią spoglądał, co bardzo jej się podobało.

W trakcie ich rozmowy pojawił się niespodziewany gość. Szef musiał na chwilę wyjść. Zostawił cnotkę samą w biurze i kazał zaczekać.

Po pewnym czasie cnotka zaczęła się nudzić i rozmyślać o pożerającym ją wzrokiem szefie. Na jego biurku zauważyła kilka podłużnych przedmiotów, które ją zainteresowały, szczególnie ten wyjątkowo duży i gładki długopis oraz branżowa nagroda- gładko zakończona, metalowa, przypominająca kształtem jej srebrny wibrator. Poczuła jak w jej głowie zbierają się kosmate myśli i jak jej majtki robią się wilgotne.

Zerknęła za drzwi i słysząc, że młody szef nadal rozmawia i nie wydaje się by miał szybko skończyć, wróciła do jego biurka i usiadła na nim. Wzięła do ręki nagrodę szefa, a przez głowę przeleciała jej myśl, jakby to było pobawić się nią tak, by szef o tym nie wiedział i miał na biurku rzecz, która była w niej i jest ubrudzona od jej mokrych soczków.

Nawet nie zorientowała się kiedy ręka z nagrodą zaczęła głaskać jej ogoloną, przysłoniętą majteczkami cipkę. Położyła się lekko i zaczęła coraz mocniej uciskać swoją łechtaczkę. Przesunęła materiał i delikatnym, zimnym metalowym końcem dotknęła swojej skóry. Aż jęknęła z rozkoszy. Zaczęła bujać się na roku biurka, jednocześnie robiąc sobie dobrze figurką. W pewnym momencie zmieniła zabawkę na długopis i włożyła go w siebie. Nawet nie zorientowała się kiedy jej szef wrócił. Zobaczyła w drzwiach rozmarzoną twarz mężczyzny, nawet zawstydziła się ale była zbyt napalona by przestać. Szef podszedł do biurka i usiadł na swoim obrotowym krześle. Szybkim ruchem złapał uda dziewczyny i przyciągnął ją na skraj biurka. Wyciągnął z niej długopis i szybko włożył w nią swoje dwa palce. Dziewczyna pisnęła z przyjemności. Szef poruszał w niej palcami i zaczął obcałowywać jej wewnętrzną stronę ud, aż dotarł do kluczowego miejsca. Cnotka nie wytrzymała, przyciągnęła głowę swojego szefa między swoje piękne nogi, przyciskając go do swojej cipki. Ten spojrzał na nią z dołu, jedną ręką błądził po pończosze dziewczyny, próbując ją ściągnąć, drugą docisnął w niej palce, a ustami zaczął gwałtownie ssać jej łechtaczkę. Gdy cnotka była na skraju orgazmu, szef wstał, obrócił ją, położył na rogu biurka plecami do góry, jedną nogę dziewczyny opierając na swoim fotelu, a drugą pozostawiając wiszącą z jego biurka. Złapał za swoją nagrodę, uśmiechnął się widząc mokre ślady, które ma niej zostały i szybko włożył ją w dziewczynę, poruszając nią w przód i tył. W międzyczasie drugą ręką dał soczystego klapsa w ponętny tyłek dziewczyny i uklęknął wtapając głowę między jej pośladki. Dziewczyna starała się pochamować jęki, wiedząc gdzie się znajdują jednak jej przyjemność na to nie pozwalała. Poruszała wciąż pośladkami, by jeszcze bardziej czuć na cipce twarz szefa. Gdy tylko ogarnęły ją spazmy orgazmu, szef wstał, ściągnął spodnie i w zamian za figurkę włożył w nią swojego penisa. Dziewczyna wciąż ogarnięta drgawkami czekała aż jej szef dojdzie i spuści się w nią.

Po wszystkim dziewczyna pozbierała się i szybko udała się do drzwi, jednak po chwili cofnęła się i położyła na biurku trzymane w dłoni majteczki, którymi chwilę wcześniej wytarła swoją dziurkę. Uśmiechnęła się do szefa i wyszła...