Fantazje, które stały sie rzeczywistością
Miałam 18 lat. Byłam w związku z facetem trochę starszym ode mnie. Niby było fajnie na początku. Miałam dosyć duże potrzeby seksualne i udawało mu sie je spełniać. Raz numerek w lesie, raz w szatni na boisku. Raz nawet w windzie. Uwielbiałam takie rzeczy. Po dłuższym czasie zaczęło być nudno, a ja co wieczór kładąc sie spac zamykałam oczy i sobie wyobrażałam wiele rzeczy. Jak to spotykam przystojnego faceta z ogromnym członkiem, który rżnie mnie w windzie czy na stole w kuchni. Każdy samotny wieczór spędzałam z moim dildo. Do czasu
Była jakaś 21. Zmierzyłam w kierunku łazienki aby wziąć długa kąpiel. Oczywiście sięgnęłam najpierw to szafki po mojego różowego przyjaciela-dildo.
Moja wyobraźnia była tak doskonała, ze zamykałam tylko oczy i po chwili robiłam się cała mokra. Włączyłam lateksowego członka i zaczęłam od polizania go. Jeździłam od łechtaczki w dół. Już chciałam go wsadzić sobie do cipki, ale usłyszałam telefon.
Najpierw nieodebrane połączenie i SMS. Zrobiłam ogromne oczy. Napisał do mnie mój były- Rafał.
„Wiem, ze tak z nienacka, ale czy nie chciałabyś wyskoczyć na szybkiego papieroska?
Szczerze? Na początku byłam zła, że przerwał mi błogie chwile, ale pózniej stwierdziłam, że w sumie czemu nie. I tak siedzę kolejny wieczór sama.
Ubrałam się, nawet nie przestałam bielizny z całego dnia i wyszłam. Wsiadłam do samochodu. Jadąc duzo myślałam. Byłam tak podniecona po igraszkach ze sobą, że zaczęłam myśleć o Rafale.
Był to mój pierwszy facet. Totalnie w moim typie i z takimi samymi potrzebami jak ja. Pamietam jak kiedyś chciał mnie zerżnąć w swojej piwnicy na stole, ale byłam jeszcze wtedy dziewicą i bal się.
Zatrzymałam się na parkingu pod lokalnym sklepem. Żadnej żywej duszy, ale widzę czarny samochód.
To on. Nie powiem nawet się ucieszyłam.
-Hej, dawno się nie widzieliśmy- uśmiechnął się szeroko.
- No tak, a ten pomysł z wyjściem na papierosa to w jakim celu?- zapytałam zaciekawiona
- Tak naprawdę po prostu chciałem się z Tobą zobaczyć, bo ostatnio o Tobie myślałem- odpowiedział puszczając mi oczko.
Odpalilam papierosa, oparłam się o maskę samochodu i popatrzyłam na niego.
-Kurwa jesteś taka sama jak dawniej.. prowokujesz- zaśmiał się.
- No cóż.. nie ukrywam, że moje potrzeby nadal są bardzo wysokie, a ja uwielbiam dawkę adrenaliny- uśmiechnęłam się.
Dalej opierając się o samochód rozszerzałam nogi i popatrzyłam się mu prosto w oczy. Nie ukrywam, że moja cipka już szalała. Nie dość, że nie skończyłam sama ze sobą to teraz miałam nadzieje na jakiś szybki numerek z Rafałem.
On podszedł do mnie, mocno złapał mnie za biodra i zaczął dotykać przez spodnie swoim członkiem mojej cipki.
Boze byłam juz taka mokra.
-Samochód?- zapytał.
Nic nie odpowiadając wyrzuciłam papierosa i zaczęliśmy sie całować. Położył mnie na masce samochodu i zaczął całować i ściskać moje cycki.
Po chwili przeniósł mnie na tylna kanapę swojego samochodu. Dosłownie zerwał ze mnie ubrania, a ja z niego. Boze byłam taka szczęśliwa.
- Boze jaka jesteś mokra, kocham to- powiedział zafascynowany po czym polizał swoje palce i wkładał jednego po drugim.
Koedy on zajmował sie moja cioka ja starałam sie ściągnąć z niego resztę ubrań. Juz marzyłam o jego kutasie we mnie. Gryząc moje sutki miał 3 palce we mnie, potem cztery. Nagle przestał
Popatrzył na mnie i znowu puścił mu oczko.
Schował głowę miedzy moimi udami i juz wiedziałam, że to bedzie jedna z najlepszych nocy w moim życiu.
Dotknął językiem najpierw łechtaczki i zjeżdżał coraz niżej. Wpychał go nawet do środka mojej spragnionej cipki. Zagryzła wargę i probowalam sie skupić na tej wspaniałej chwili, ale on mi nie pozwolił. Doprowadzała mnie do szaleństwa. Przerwałam mu te wspaniała chwile, bo chciałam pobawić się jego członkiem.
Był idealny. Gruby, całkiem długi. Polizałam go po żołędziu po czym jechałam językiem w dol, aż do samych jaj. Bawiłam się nimi dosłownie chwile. Przestałam i wsadziłam go do buzi. Rafał jęknął lekko i powiedział:
-Tak głęboko to jeszcze zadna go nie miała.
Zaczął posuwać mnie w buzi. Bardzo lubiłam robić loda mojemu facetowi, nie miałam problemu żeby wsadzić go całego. Uwielbiałam tez wytrysk w buzi, ale Rafał na to nie pozwolił. Zabrał swojego kutasa i odepchnął mnie znowu na siedzenie. Nie należę do kobiet, które czerpią przyjemność z klasycznego seksu. Od razu odwróciłam się, rozłożyłam porządnie nogi i wystawiłam mu mój tyłeczek. On polizał mnie jeszcze pare razy po jednej i drugiej dziurce i zadał mi porządnego klapsa. Zajeczałam jak opętana. To jest to co kocham
Wzial swojego członka do reki i wycelował w moja cipke. Wsunął go zdecydowanie, a ja odlatywałam. Zaczął mnie tak mocno rżnąć, że zapomniałam o całym świecie. Czułam jak jego penis dresy w mojej pochwie. Był naprawdę gruby. Czułam takie przyjemne rozrywanie.
-Boże rżnij mnie mocniej… mocniej!- zaczelam krzyczeć
- Mój kutas kocha Twoją cipke, żałuje, że dopiero teraz Cię posuwam.- odpowiedział.
Byłam tak podjarana jak nigdy.
Załapał mnie za włosy i odwrócił moja glowe w jego stronę. Zaczął całować mnie po policzy, pózniej po szyi. Ręka zaczął bawić sie moimi cyckami. Sutki miałam tak nabrzmiałe jak nigdy.
Byłam bardzo blisko orgazmu, a on nawet na chwile nie zwolnił, ale nie pozwolił mi dojść w ten sposób. Wyjął członka i zamieniliśmy sie miejscami.
Usiadłam na nim, nie było zbyt duzo miejsca, ale podniecał mnie to.
Załapałam jego kutasa i dosiadlam go.
On zaczął stękać zadowolony, nie ukrywam, ze uwielbiałam ta pozycje. Zaczelam skakać, posuwać biodrami, ,a on co jakis czas dawał mi klapsy i ściskał moje cycki.
-Boże zaraz dojdę- ledwo co powiedziałam.
On tylko stękał co jakiś czas. Poczułam nagle ciepło i skurcze. Boze takiego orgazmu nie miałam od dawna. Krzyczałam tak jak nigdy. Mało interesowało mnie to czy ktoś to widzi.
Zeszłam z niego i przełożyłam usta do jego członka. Dokończyłam robote ręka, a gdy już dochodził otworzyłam usta. Sperma zalała moją buzie, oczy i nos. Zlizałam ja z wielka przyjemnością.
Po wszystkim ubraliśmy się, zapaliliśmy i pogadaliśmy jeszcze chwile.
- Mam nadzieje na następny raz- powiedział puszczając mi oczko.
- Jak tylko będę głodna Ciebie, napisze- odpowiedziałam i odeszłam w stronę swojego samochodu.
Nigdy nie przypuszczałam, że zdradzę swojego faceta, ale to było coś niesamowitego. Czułam się w końcu porządnie zerżnięta. Mam nadzieje, że jeszcze to powtórzymy.
Nowe sprzedające
Polecamy


