Fisting

...wrócił z pracy. Pan B. W bardzo złym humorze. Spojrzał na mnie tylko raz i wiedziałam już co mnie czeka. Złapał mnie za szyję i rzucił na łóżko. Zaczął namiętnie całować po szyi schodząc w dół. Zatrzymał się przy piersiach żeby je pogryźć jakby miały być jego ostatnim posiłkiem tego dnia. Zaczął schodzić niżej. Muskał mój brzuch i wzgórek łonowy. Dotarł do niej. Wilgotnej już na samą myśl co ja może czekać. Zaczął lizać najpierw delikatnie wokół łechtaczki kolistymi ruchami później w górę i dół aż wlozyl palce. Najpierw jeden drugi potem trzeci. Jeczalam narazie tylko cichutko żeby nie pokazać że mi się podoba. Mruczalam pod nosem a on zaczął sprawiać że byłam coraz bardziej mokra. Wchodził coraz głębiej poruszając mój punkt G... Nie obejrzałam się a on miał już pół pięści w niej. Wchodziła tylko do połowy ale...

Stało się to...

Włożył ja cała i zaczął nią obracać w lewo i prawo a ja nie mogłam powstrzymać krzyku rozkoszy. Krzyczała żeby nie przestawał. Ale doszłam w trzy sekundy. To było najkorzystniejsze uczucie jakie kiedykolwiek miałam... Chcesz wiedzieć co było dalej ?

Zgłosić opowiadanie