Gwałt w lesie

Gwałt

Jechałam samochodem jakiś czas temu, z fajnym przystojnym facetem..

zatrzymaliśmy się na randce nad wodą, opowiadał mi o tym czym się zajmuje oraz co robi w wolnym czasie, przyznam że było to naprawdę ciekawe! Prawdziwa pasja, wzbudził moje zainteresowanie ..

prowadził mnie za rękę a ja słuchałam nie oglądając się

Zanim zrozumiałam gdzie jestem ..

okazało się, że weszliśmy juz dawno do lasu..

nikogo nie było w okolicy! Trochę się zaczęłam bać ..

nie znałam go! Wysoki, silniejszy ode mnie..

przestraszyłam się i przeszły mnie ciarki! Wziął mnie silnie za rękę aż syknęłam, bo mnie bardzo zabolało

Powiedziałam, żeby mnie puścił bo nie podoba mi się to już

Uderzył mnie w twarz..

otwartą dłonią..

krótko mocno ..

zaskoczył mnie! Miałam na sobie ładną sukienkę w kwiatki i białe koronkowe majtki ..

byłam na obcasie nawet nie miałam jak uciec ! Próbowałam walczyć i otrząsnąć się z szoku ale juz mnie ciągnął w krzaki..

Uderzył mnie znowu z drugiej strony przycisnął mnie do drzewa i napluł mi w twarz ! Otworzyłam szeroko oczy bardzo bardzo przestraszoną

Cała zdrętwiałam ze strachu! Miał wielki biały uśmiech podobał mu się mój strach

Włożył rękę miedzy nogi..

nie mogłam nic zrobić..

oczy zaszły mi łzami..

kazał mi rozpiąć swoje spodnie i kleknąć..

napluł znowu na mnie i uderzył zebym się pospieszyła, płacząc zaczęłam ciągnąć jego fiuta, stał mu wielki wkladal mi głęboko i docisnął moją głowę do niego..

nie mogłam oddychać..

dlawilam się jego kutasem a przy tym mnie bił mocno i wyzywał i śmiał się ze mnie

Później szarpnął mnie za włosy odwrócił mnie i przycisnął do twardego drzewa

Kora wbijała mi się w skórę ale bałam się krzyczeć, rozerwał moje białe stringi i wlozyl fiuta od tylu w cipke

Nie wiem bo bylo twardsze czy drzewo czy ten kutas..

i ruchał mnie od tylu szybko sapiac mi do ucha i wyzywają mnie od kurew

Spuścił się w moją cipke odwrócił mnie do siebie

Śmiejąc się wytarł kutasa w moją sukienkę a pozniej znów mnie bił i napluł na mnie..

a później powiedział, żebym dala mu dowod, zrobil zdjęcie telefonem i powiedział że wie gdzie mieszkam i jak coś powiem to zrobi mi coś co zapamiętam do końca życia..

później odszedł szybko zostawiając mnie w tych krzakach oplutą, pobitą i w spermie zgwałconą..

płakałam spazmatycznie..

z rozkoszy!

Zgłosić opowiadanie