jestem jeszcze nietknięta

Byłam w klubie całkiem sama i całkiem niewyspana,

Chyba dostrzegłeś moją słabość, delikatność i woń mojej czystości,

Nie zauważyłam Cię od razu, jak przeszywającym wzrokiem patrzysz na mnie, na moje nieśmiałe ruchy,

moje blond włosy kołyszące się wraz z biodrami,

Nasze spojrzenia nie splotły się ani razu, ale czułam na swoim ciele wzrok tak gorący, że było mi coraz cieplej,

A ciepło wędrowało po moim ciele coraz niżej

Z chwilą, kiedy poczułam smak wolności, jak gdybym zażyła jakiś narkotyk, poczułam ciepło w kroku,

to nie była tylko wilgoć mojej cipki, to była Twoja ręka, która nie wahała się niczego, nie znała sprzeciwu

Złapałeś mnie od tyłu, a ja się tego nie spodziewałam

Muzyka była tak głośna, że nikt nie usłyszałby moich krzyków związanych z bólem pękającej błony dziewiczej,

Moja głowa odchyliła się do tyłu, a Ty wdychałeś woń mojej skóry jak wampir aż mój krzyk nie przerodził się w jęki,

Poczułam w sobie kształt twojego penisa, który nie daje mi odetchnąć, poczułam rozkosz

Byłam tak mała i bezbronna przy tak silnym mężczyźnie

Odwróciłam się, żeby spojrzeć w Twoje oczy, ale Ty złapałeś mnie jeszcze mocniej za szyję wpychając swój język do moich ust,

Od tego czasu postanowiłam poddać się Tobie, być taka jak prosisz, przecież byłam zbyt młoda, żeby podważać zdanie tak doświadczonemu mężczyźnie

Nie wiedząc jak masz na imię zwróciłam się do Ciebie Daddy i w tym samym momencie poczułam jeszcze większe ciepło w sobie

Chwile później Twoja sperma spływała po moich białych rajstopkach