Karmienie kurwy

BDSM
Fetysz
Seks oralny
Uczenniczki
Submisywna
Nastolatki

Kieruje mnie do łazienki. Wiem co będzie dalej, ale wciąż czuję zaskoczenie. Zgrabnym, zdecydowanym ruchem rozpina pasek... Zwracam uwagę na detale, tak jakby czas się zatrzymał. A teraz rozporek, a potem...

Wyciąga twardego kutasa, tak twardego nie widziałam nigdy wcześniej. Szybkim ruchem łapie mnie za włosy. Bez bawienia się, surowo, wręcz prymitywnie. Na przemian ruchem bioder pcha kutasa do samego gardło lub szarpaniem za włosy nabija mnie na niego. Łzy ciekną po mojej twarzy. Wyrywam się. Pociągnięcie za włosy jest bolesne.

Chciałabym uciec, ale wiem że jemu służę, wiem że tak naprawdę czułabym się źle gdybym przerwała.

Wracam. Otwieram usta. Będę posłuszną kurwą. Całkowicie straciłam poczucie czasu, językiem i ustami zadowalałam rzecz którą miałam w środku, swojego Pana. Krztusiłam się, ale nie szkodzi. Śmiał się tylko z tej krztuszącej się dziwki.

Ruchy stopniowo stawały się coraz szybsze. Czułam jego oddech. Nagle jego sperma zaczęła tryskać w mojej buzi.

Czułam jej smak i delektowałam się nim, ale pozwoliłam jej spłynąć prosto do mojego gardła.

Pan mnie nakarmił.

Zgłosić opowiadanie