Kochanka
Byliśmy na jachcie. Po kilku godzinach rozmów położyliśmy się spać , powoli zasypiałam gdy on położył na mnie dłoń . Średnio go lubiłam co dopiero mówić o podnieceniu .Zaprotestowałam ,gdy ten zaproponował mi niezłą sumkę.
Gdy on już masował swojego twardziela trzymając rękę na moich piersiach zgodziłam się . Chciałam żeby wszedł w moja ciasną, mokrą cipkę. Patrząc na mnie przyspieszało mu tętno , kiedy usłyszeliśmy ze ktoś idzie . Zerwaliśmy się z łóżka zapalając światło - to jego żona .
Zawołała nas na szampana . Nie wiedziała ze mamy romans . Wspólnie z nią szły kolejne toasty . Alkohol powoli zawracał mi w głowie lecz piliśmy nadal . Zaczęło mi się robić gorąco , jacht cudnie kołysał ocierając materiał stringów o moją cipkę. On poszedł do kuchni po kolejną flaszkę a ja niewiele myśląc poszłam za nim bez słowa zostawiając jego żonę w salonie . Stał przy blacie patrząc w okno , też już miał trochę wypite .
Podeszłam do niego i chwytając za jego sprzęt od tylu powiedziałam „ zerznij mnie „ . Nie musiałam długo czekać na spełnienie mojego rozkazu . Posadził mnie na blacie zdejmując majtki pieścił nabrzmiałe sutki by za chwile zejść niżej . Jęknęłam z rozkoszy , położył rękę na moich ustach uciszając mnie jednak to nie starczyło , drocząc się zaczęłam ssać jego palec .
Napalił się jeszcze bardziej zacisnął reke na mojej szyi a drugą ręka zaczął bardziej intensywnie mnie masować aż w końcu włożył paluszki do środka . Nie jestem z tych skromnych i cichych , nie obchodzi mnie co myślą inni no i alkohol robi swoje co przyczyniło się do kolejnych jęków . By nasza tajemnica nie wyszła na jaw musieliśmy zmienić miejsce .
Zdjął mnie z blatu zostawiając za sobą ślad moich soków i zaniósł do pokoju gościnnego . Tam już nie było tak lekko , półmrok ja bezbronna a on napalony . „ jazda na kolana „ burknął przez zęby , przeszły mnie ciarki ale zaprotestowałam .” Na kolana powiedziałem „ powiedział głośniej chwytając mnie za włosy i zmuszając do klęczenia.
Nie byłam w stanie się bronić był taki silny grzecznie klęcząc czekałam na jego ruch . Stojąc na przeciw mnie zaczął rozpinać rozporek „ droczysz się ze mną ? Pokaże Ci co znaczy zabawa „ powiedział mając kutasa już twardego i soczystego .
Zaczął pieścić go sam mi pozostawiając jedynie ten widok ,bez wahania sama zaczęłam przybliżać do niego usta jednak mnie zatrzymał „ otwórz je ale to ja mówię co masz robić „ . Klęcząc z otwartymi ustami i mokrą cipką w myślach już się bzykamy ten jednak włożył twardziela do ust na początku delikatnie , delektowałam się tą chwilą jak przyspieszył mu oddech zaczął wkładać coraz głębiej i głębiej aż się dusiłam .
Trzymał mi włosy i penetrował usta a mi leciały łzy z duszności , jego fiut już był tak nabrzmiały jak by miał za chwile eksplodować . Wyjął go z ust , mnie podniósł przybierając do ściany twarzą z rękoma splecionymi na plecach i zaczął dotykać mnie po pośladkach .
Z początku wręcz łaskotał by klepnąć mnie zostawiajac ślad dłoni na skórze „ ostatni raz ze mną pogrywasz” powiedział wsadzając mi kutasa do cipki . „ ałć!” Krzyknęłam co go rozjuszyło „ ucisz się w końcu !” Odpowiedział rżnąc mnie jak by to miał być nasz ostatni raz .
Czułam ze dochodzę , z cipki już leci soczek a nogi mi się uginają gdy ten przestał . „ co do huja ?!” Spytałam zaskoczona , przecież już było tak blisko „ mówiłem ze pokaże ci zabawę „ stwierdził szukając bielizny .