Mój pierwszy anal..
Miałam wtedy 19 lat
Często i długo i tym myślałam
Właściwie chodziło mi to po głowie cały czas
Zawsze lubiłam ostry seks
Delikatny nie jest dla mnie, lubię być mocno rznieta
Po prostu
Pewnego dnia z chłopakiem byliśmy już mocno pod wpływem
Czułam że to się stanie
Zaczęło się jak zwykle od pieszczot, klapsów
Później standardowo dobrałam się do jego spodni.
Później ściągnęłam majteczki i wyciągnęłam jego dużego grubego penisa
Uwielbiam go, uwielbiam go ssać i się nim dławić.
Czasami wolę go ssać niż robić cokolwiek innego
Wzięłam go w usta, później mój partner sam już dociskał moja głowę tak że krztusilam się i kaszlałam raz po raz
Ale ja to kochalam, tak samo jak i on 😈 w pewnym momencie wziął mnie za włosy i siła sprawił że się położyłam, zaczął wtedy lizać moją brzoskwinke a ja rozpływałam się w rozkoszy
Po ekstytujacym wstepie zaczął penetrować moją cipke, moje nóżki opierały się na jego barkach
Całym sobą napierał na mnie i mocno posuwał, przez co jęczałam tak bardzo że sąsiedzi musieli mieć niezle doznania tamtego dnia..
Później odwrócił mnie i zaczął lizać mój odbyt na zmianę z wkładającym paluszkem najpierw jednym, potem dwuma
Delikatnie penetrował mój odbyt a moje cialo krzyczało z rozkoszy
W końcu zaczął powoli wkładać swojego twardego kutasa.
Mimo mojego rozluźnienia bardzo bolało, głośno krzyczałam mówiłam żeby przestał.
Ale on nie przestawał.
W jednym momencie z całej siły wszedł w mój tylek a ja miałam wrażenie jakby dotarł gdzieś do brzucha.
Ale podobało mi się.
Podobał mi się ten ból.
Podobało mi się że gdy prosiłam by przestał nie przestawał tylko rżnął mnie jeszcze bardziej i mocniej
Tak abym krzyczała.
Gdy o tym myślę rozpływam się i chce to powtórzyć.
Od tego dnia anal stał się jednym z moich ulubionych sportów 😈😈😈