Na zgodę..
Michał zsunął mi ramiączka bym ją zdjęła
Położyłam się na plecach, odsłaniając piersi a pidżamkę zsuwając na brzuszek.
Michał patrzył na mnie uśmiechając się a ja poczułam dreszcz jeszcze większego podniecenia
Zbliżył usta do cycuszków, lizał je, potem brodawki
Czułam jak językiem zatacza wokół nich koła
Kiedy zaczął je ssać, nie mogłam powstrzymać się od cichych jęków.
Michał nie przestawał lizać moich cycuszków
Delikatnie zdjął ze mnie pidżamkę a mi…
Mi było tak dobrze
Całował mnie coraz niżej głaszcząc moje uda
Kiedy dotarł do mojej cipeczki czuł że, jest cała mokra
Zaczął ją lizać całym języczkiem a ja wiłam się z rozkoszy
Rękę położyłam na jego włosach lekko przyciskając go do mojej poziomeczki
Czułam jak liże łechtaczkę, jak wkłada mi języczek do środka i jak ssie ją całą
Byłam już tak blisko orgazmu
Michał nagle zszedł niżej więc gwałtownie przycisnęłam jego głowę do miejsca które chciałam aby dalej pieścił
Bardzo go to podnieciło i zaczął ssać i lizać ją znacznie namiętniej i szybciej
Piszczałam i wbijałam paznokcie w jego plecy
Kiedy fala rozkoszy ogarnęła całe moje ciało, wygięłam się w łuk
Moja cipka zalała się od soków które on spijał jakby było to najsmaczniejsze co kiedykolwiek w życiu smakował
Kiedy przestał ją całować zszedł niżej
Muskał moje łydki, uda, kostki by dotrzeć do stopek
Przytulił się do nich jak grzeczny piesek i zaczął je głaskać
Wziął obie w dłonie i delikatnie przesuwał po nich językiem
Po czym znów je głaskał
Uważnie patrzyłam się na niego
Mój wzrok był nadal surowy, przecież był niegrzeczny
Kładłam mu stópki na twarz, na szyję, na brzuszek aż w końcu na majtki
Pod stopą poczułam jego twardość
Zaczęłam go masować
Michał posłusznie siedział i poddawał się tej pieszczocie
Kiedy przestalam , szybko zdjął majtki, podszedł i uklęknął przed moją cipką
Chwycił mnie za wewnętrzną stronę kolan i przysunął bliżej siebie
Kiedy we mnie wszedł zajęczałam z rozkoszy
Poczułam jego gorąco w sobie i odpłynęłam zupełnie
Michał powoli, równymi ruchami wchodził we mnie by potem przyspieszyć i napawać się moim podnieceniem
Moja mokra różyczka pulsowała
Z każdym jego pchnięciem byłam bliżej spełnienia
Kiedy przyspieszył nie wytrzymałam podniecenia i j krzyczałam wijąc się na jego męskości
Przeżyłam wspaniały orgazm a chwile po mnie i on go doznał
Jeszcze kilka lekkich ruchów i opadł na mnie
Leżał przytulony, a ja go głaskalam.