Napalona 19nastka
Był to lipiec tego roku, gdy spędzałam wakacje w domu. W ogrodzie mamy basen, więc w trakcie dnia głównie tam przesiadywałam. Czasem gdy nie ma moich domowników to mam chęć opalać się topless. Tym razem odrazu przeszłam do realizacji mojego pomysłu. Zdjełam górną część stroju i chwilkę się poopalałam. Gdy słońce zbyt bardzo mnie przyprażyło postanowiłam wskoczyć do basenu. Woda była jakieś 10 stopni chłodniejsza od powietrza, za co tym idzie moje suteczki odrazu stanęły. Potrafią być bardzo nabrzmiałe. W basenie posiedziałam chwilkę i naszła mnie chęć na delikatne zgrzeszenie.
Wyszłam z niego i udałam się w kierunku swojego pokoju. Zaszłam jeszcze do łazienki na piętrze. Z okna zauważyłam, że sąsiad z domu obok również się opala. Już dawno wpadł mi w oko, zresztą ja jemu chyba też. Jest on starszy ode mnie o 12 lat! Udałam się do swojego pokoju w poszukiwaniu mojego niezawodnego przyjaciela. Ma on aż 19cm i jest baaardzo gruby. Wzięłam go do ręki i postanowiłam zaszaleć... Zrobię to w ogrodzie!
Miałam już taką ochotę, zwłaszcza, że wcześniej nie było możliwości na takie przyjemności. Każdy kto mieszka z rodzicami mnie zrozumie. Wróciłam ochoczo nad basen i położyłam się na ręczniku. Najpierw powoli zaczęłam się dotykać przez majteczki. Czułam jak robi się wilgotna. Wystarczyły trzy ruchy i moja rączka wylądowała już w majteczkach. O jezu, moja cipka jest taka mokra - pomyślałam. Lewą ręką masowałam łechtaczkę, prawą natomiast szczypałam suteczki. Są takie wrażliwe na dotyk! Jak już byłam rozpalona, myślałam o tym, żeby sąsiad mnie nie przyłapał. Choć po chwilii stwierdziłam, że fajnie by było jakby się do mnie przyłączył. Ale jak to, on jest tyle starszy i ma żonę. Myśli mi się przeplatały, aż przestałam nad sobą kontrolować. Wsadziłam do mojej mokrej cipeczki paluszka i aż jęknełam. W tamtym momencie bardzo chciałam poczuć kutasa w buźce. Uwierzycie to, że robiłam sobie palcówke w ogrodzie? Nadal było mi mało. Bez chwili zastanowienia wzięłam swoje pokaźne dildo i przyssałam je do płytek obok basenu. Cipka była taka mokra, że obyło się bez żadnego żelu. Odrazu dosiadłam te dildo i zaczęłam je powoli ujeżdzać, wyobrażając sobie, że robię to z nim... Tempo było za małe, więc zaczęłam przyśpieszać i coraz głośniej jęczeć. Czułam, że orgazm jest już blisko... Tak bardzo pragnęłam meżczyzny obok siebie, a raczej w sobie. Do ostrego ujeżdżania dołożyłam paluszek w dupkę, a drugą ręką masowałam łechtaczkę. Było bardzo intensywnie. Byłam już bardzo blisko, gdy naprawdę głośno zaczęłam jęczeć. Z moich ust wyszło nawet: O tak rżnij mnie! Jestem twoją dziwką! Po tych słowach bardzo głośno zaczełam krzyczeć. Doszłam, a było mi tak cudownie, że z cipki ciągle wypływały soczki. Gdy ciśnienie opadło musiałam iść się umyć.
W swojej łazience zauważyłam, że on cały czas tam był, ale tym razem spodnie miał spuszczone do kostek. Jakbym miała troche więcej odwagi...