Niezaspokojona
Tak bardzo tego wieczoru liczyłam na coś więcej.
Dwóch mężczyzn u mnie w domu, moja przyjaciólka u boku.
Moja cipka sie zaciska, na myśl, że mołabym bawić sie jej cyckami w momencie jakby robili mnie we dwóch.
Miałam taka ochote ją polizać, tak bardzo chcialam wsadzic jej paluszki w jej mokrą cipke i zaspokoic w końcu młodą, wiecznie spragnioną doznań dziewczyne.
Chyba jednak troche za mało wypiła.
Może jej kolega w trakcie tańca i podniesienia mnie na ręce spełni moje fantazje?
Hmm co na to wszystko powie moj facet? Teraz to się nie liczy.
Chce żeby ktos mnie wyruchał.
Niewinnie delikatnie dotknął paluszkiem mojej cipki. Była jeszcze bardziej mokra niż zazwyczaj.
Moj chłopak nie reaguje. I w momencie, gdy moja wewnetrzna dziwka się odzywa, to moja druga ja musi włączyć myślenie. Fuck.
Nie wypada, nie teraz, gdzie przy kolezance, co na to twoj facet...
Ahhh rozgoryczona mogłam tylko przytulic sie do nagich torsow.
Stojący kutas mojego chłopaka nie dawał mi spokoju. Musiałam mu obciagnac, a nastepnie dałam sie wyruchac w kuchni, w trakcie gdy znajomi wyszli zapalic na balkon.
Wciąż mi za mało.
Poszli do domu. W koncu moj facet bedzie mogl mnie zerznac.
Bede Twoja dziwka. Zawsze lubilam jak jego wielki kutas wchodzi we mnie mocno, jak mnie poddusza i szarpie za włosy.
Fali rozkoszy nie bylo konca. Wszystko mokre od moich soków. Jego spust na mojej twarzy.
Mmmm to lubie najbardziej.
Ale Kochanie. Ja chce wiecej. Chce jeszcze. Przynies wibrator!!! Lubie mu rozkazywac.
Ohhh taak ruch moich bioder, kołyszacy, i wkladalam tylko mocniej i glebiej i szybciej. Spuchnieta łechtaczka, ale wciaz chce jeszcze. Szybciej, szybciej, mocniej, wyruchaj mnie. Chce jeszcze.
Ale chyba i ja za duzo wypiłam. Tak bardzo chciałam, tak bardzo nie mogłam doprowadzic sie do orgazmu.
Ze złoscia cisnelam wibratorem o podloge.
Moze Ty bedziesz potrafił mnie zaspokoic?
