Opierdalanko gały w plenerze
Jechałam z chłopakiem nad jeziorko. Droga nam się dłużyła, trochę gadaliśmy, trochę przeglądałam instagrama. Po drodze zobaczyliśmy "tirówkę". Miniówa, szpile, krótki topik i blond kucyk. Mój facet oglądając się za nią prawie zjechał do pobliskiego rowu. Wyobraziłam sobie, jak sama jestem taką laską... On też wyraźnie był podniecony. Złapałam go za udo i cichutko zapytałam, - Zajedziemy do tego lasku przy drodze...? Dwa razy nie musiałam mu powtarzać. Przygazował i w kilka minut znalazł leśny parking.
Zatrzymaliśmy się. Kazałam mu zamknąć oczy i poczekać. Zrzuciłam w tym samym czasie z siebie buciki, skarpetki, bluzkę i staniczek. Byłam w samochodzie w samych szortach, w lesie, gdzie w każdej chwili mógł ktoś podjechać...
Podjarałam się tym niesamowicie. - Chodź kochanie... wyszeptałam napalona i pociągnęłam go za rękę. Przeszliśmy razem kilka kroków i klęknęłam na trawie. Nie zdążyłam nic powiedzieć, gdy on już ściągnął spodnie i przed oczami miałam sterczącą, dużą knagę... Spojrzałam mu w oczy i jak grzeczna dziewczynka zaczęłam go trzepać.
- Do mordy suczko, wysyczał. Zebrałam trochę śliny w ustach i wpakowałam sobie kutasa aż po same jajka. Łzy w oczach, zatkany nos, dławienie się... Uwielbiam to... Chwilę potrzymałam i poczułam jak chłopak łapie mnie za włosy.
Ruchał moje usteczka jak napalony zwierz. Było coraz więcej śliny, czułam jak jego kutas wbija mi się w gardło. Automatycznie zrobiłam się mokra i sięgnęłam do mojej brzoskwinki. Po kilku minutach ostrego zapinania mojego gardełka wyciągnął go i zapytał - Jesteś moją suką? Ja załzawiona z rozmytym makijażem ze śliną ściekającą na cycki wydyszałam tylko -Twoją...
Otworzyłam szeroko buzię, wystawiłam języczek i czekałam na nagrodę. Kilka ruchów ręką i jego kutas eksplodował prosto na moją twarz. Oczy, nos, język... Nie wiedziałam, że był tak wyposzczony. Jeszcze przez chwilę jego kutas drżał po wytrysku... Cała pokryta jego spermą, moją śliną i resztkami makijażu musiałam naprawdę wyglądać jak leśna dziwka.
Całe szczęście, że mieliśmy nawilżane chusteczki w aucie. Doprowadziłam się do porządku i przytuliłam do mojego faceta. Kocham być jego osobistą suką.