Pewnego razu w Uberze

Ta historia wydarzyła się na prawdę i do dzisiaj była to jedna z bardziej szalonych rzeczy, która mnie spotkała.

Pewnego razu będąc na imprezie z koleżankami podeszła do nas grupka facetów. Wszyscy byliśmy mniej lub bardziej pijani - wiadomo, jak to w klubie. Jeden z nich podobał mi się najbardziej. Był wysokim blondynem o niebieskich oczach.

Po kilku drinkach uznaliśmy, że przenosimy imprezę do mieszkania jednego z tych facetów i zamówiliśmy taksówki, żeby tam pojechać. Wszyscy pojechali jedną taksówką, oprócz nas, bo nie było już miejsca.

Jadąc uberem bardzo się do siebie kleiliśmy, była chemia między nami, więc szybko przeszliśmy do konkretów, nie zważając, że jedzie z nami uber. Atmosfera zaczęła robić się gorąca i nim się obejrzałam zaczęłam rozpinać mu spodnie. Jego penis był już duży, praktycznie sztywny. Kiedy go wyjęłam natychmiast zrobił się twardy jak skała. Bez żadnych wstępów zabrałam się do roboty. Najpierw czubek, delikatnie, później przejechałam wzdłuż językiem, żeby go bardziej podkręcić. Następnie objęłam go w całości i wzięłam głęboko w usta, aż do gardła. Zaczęłam rytmicznie poruszać głową jednocześnie obejmując go ręką. Po krótkiej chwili chłopak doszedł z głośnym jękiem i wytrysnął mi prosto w usta.

Cała sytuacja była o tyle ciekawa, że okazało się, że w międzyczasie kierowca zatrzymał się i zaczął masturbować się do mojego loda. Tym sposobem doprowadziłam dwóch gości do orgazmu naraz, jednego nawet nie dotykając.

Ostatecznie przejazd mieliśmy gratis, a Pan kierowca miał miły wieczór i zyskał historię, którą może chwalić się wśród kolegów.

Jeśli chciałbyś być postacią takiej historii zapraszam do czatu. Dopasuję się do Twojej wizji i potrzeb 😈🔥

Zgłosić opowiadanie