Pierwsze spotkanie
Była to połowa wakacji. Pracowałam wtedy w pewnym pensjonacie. Przyjeżdżali do nas głównie sportowcy oraz osoby starsze na wypoczynek nad jeziorem. Poza pracą spędzałam w tym pensjonacie cały czas. Znajdował się nad jeziorem w lesie, zasięg prawie zerowy, cywilizacji - poza gośćmi, brak.
Poznałam tam mnóstwo ludzi, ale zaciekawił mnie głównie jeden chłopak trochę starszy ode mnie. Zaczęliśmy wychodzić razem na spacery, żeby móc rozmawiać i czuć się wolniej. Chłopak prawie całe wakacje spędzał na polu namiotowym przy pensjonacie, więc mieliśmy sporo czasu się poznać. Oboje byliśmy niedawno po rozstaniu, oboje młodzi. Szybko nasze spacery zmieniły się w romans, zaczęliśmy się całować. Jego język wędrował do moich ust, ręce obmacywały każdy skrawek mojego ciała. Nasze spacery zaczęły zmieniać swój wygląd jeszcze bardziej.
Którejś nocy zaprosiłam go do siebie. Mieliśmy wypić kawę i wyjść na spacer po ciemku. Wypiliśmy kawę, usiadłam mu na kolanach i poczułam jak jego penis staje się twardy i nabrzmiały. Zaczęłam go całować po szyi i delikatnie ruszać biodrami. Jego ręce powędrowały na moje pełne piersi, rozpiął stanik, żeby móc gryźć moje odstające sutki. Moja cipka stawała się bardziej mokra, czułam jak majtki zaczynają nasiąkać moimi soczkami. Jęczałam mu do ucha, co jakiś czas całując go w czoło. Nagle złapał mnie w pasie i zaczął mną przesuwać. Złapałam go za szyję, złapałam mocno jego koszulkę. Moje plecy zaczęły wyginać się w łuk, poczułam prąd przechodzący od mojej cipki aż po całe ciało. Doszłam tryskając soczkami, jego spodnie miały ogromną mokrą plamę. Z moich majtek można było wykręcać soczki. Był zaskoczony, że kobieta może być, aż tak mokra.
Następnego dnia spotkaliśmy się na spacer po lesie przy zachodzie słońca. Poszliśmy nad drugie jezioro w środku lasu. Stanął przede mną i objął mnie w pasie. Przybliżyłam swoje usta do jego ust. Nasze języki zaczęły się splątywać. Objęłam go za szyją. Jego ręce zaczęły rytmicznie przesuwać się po moim ciele. Najwięcej czułości oddał moim udom, poczułam mrowienie w cipce. Stawała się wilgotna, gorąc zaczął ze mnie buchać. Jego ręka sięgnęła mi do paska od spodni, spojrzał na mnie pytająco. Kiwnęłam głową i dałam mu buziaka w nosek. Rozpiął mi delikatnie spodnie, wsunął dłoń pomiędzy spodnie a majtki. Zaczął delitatnie przesuwać ręką od góry do dołu, czasami wsadzając delikatnie palec w dziurkę. Po chwili włożył rękę w moje majtki. Przesuwał palcami od łechtaczki
prawie po tyłek. Nagle włożył dwa palce w moją mokrą dziurkę. Cały czas całował mnie, żeby uciszyć moje jęki. Jego ręka zrobiła się bardzo mokra przed moje soczki. Ledwo trzymałam się na nogach, złapałam go mocno za ubrania. Nie pozwalał mi usiąść czy chociaż kucnąć, żeby nie przewrócić się. Przyśpieszył, po chwili wyjął palce i zaczął masować łechtaczkę. Złapałam się go mocniej, bo ledwo stałam na nogach. Czułam jak soki zaczynają cieknąć mi po nogach. Doszłam znowu obficie tryskając soczkami. Pomimo mojego szczytowania dalej masował moja łechtaczkę. Po dłuższej chwili wyjął rękę, pocałował mnie w usta i potem w szyję. Oblizał palce i powiedziała, że powinniśmy wracać.
Następnego dnia po pracy trafiłam do jego namiotu, leżeliśmy wtuleni w siebie. Byłam ubrana w luźną koszulkę, w której widać było mi piersi. Widziałam, że patrzy na nie, więc sięgnęłam po jego rękę i wsunęłam ją do stanika. Zaczął delitatnie bawić się moim sutkiem, który za chwilę zrobił się twardy i odstający. Zaczęłam mocniej oddychać, moja ręka powędrowała na jego krocze. Był już twardy, masowałam go. Rozpięłam zamek w jego spodniach i włożyłam rękę w jego bokserki. Delitatnie zaczęłam go masować. Po dłuższym czasie złapał mnie w pasie i przesunął mnie na siebie. Zaczęł mnie całować. Przystał, zapytał mnie czy chcę tego. Zeszłam z niego i zdjęłam koszulkę. Przybliżył się do mnie, rozpiął mi stanik, zaczął ssać mi sutki. Sięgnęłam do jego rozporka, zsunęłam spodnie. Rozebraliśmy się do majtek. Położył się na mnie, zaczął mnie całować, zsunął sobie bokserki. Ręką masował moją wilgotna cipkę. Po dłuższej chwili zdjął moje majtki. Przejechał penisem po niej kilka razy, następnie włożył go całego. Jęknęłam z zaskoczenia i przyjemności. Jego penis wypełnił ją idealnie. Złapał mnie za biodra, żeby wchodził do końca. Czułam jak dotyka najdalszej ścianki. Po chwili wyszedł ze mnie i przekręcił mnie. Wszedł w moją cipkę od tyłu, złapał mnie za włosy. Czułam gorąc w całym ciele, powoli zaczęłam się lepić od potu. Z każdym ruchem moje jęki były głośniejsze i bardziej donośne. Przyłożył mi poduszkę do ust, złapałam ją zębami. Niestety poduszka słabo mnie tłumiła. Jego pojękiwanie dodatkowo mnie podniecało. Klepnął mnie w tyłek, poczym włożył palec delikatnie w niego. Poczułam nie znane dotąd uczucie. Po moich nogach ciekły soczki, zalewając materac. Doszedł mi na tyłek, wtulił się we mnie i poszedł spać.
Nowe sprzedające
Polecamy


