Przygoda na łące z nauczycielem biologii

Tego lata pogoda wyjątkowo sprzyjała leśnym wędrówkom

Mój świeżo rozpoczęty romans z Panem Markiem kwitł w najlepsze

W ciepły w weekend postanowiliśmy wybrać się na spacer blisko mazurskiego jeziora aby delektować się swoim towarzystwem i otaczającą naturą, która była wielką pasją mojego nauczyciela

Od początku drugiej klasy liceum, kiedy to przyszedł w zastępstwie za inna osobę wiedziałam, że chcę zostać jego najlepszą uczennicą i za swój cel postawiłam sobie zostanie jego małą, słodką dziewczynką

Marek zauważył mnie dopiero kiedy pewnego dnia siadając w szkolnej ławce moja króciutka, kraciata spódniczka podwinęła się, ukazując moje różowe, koronkowe majteczki

Od tego czasu wiele się zmieniło i teraz leżałam na kocu, na leśnej łące w objęciach mojego pana wspominając dzień, w którym się poznaliśmy

Zamyślona nawet nie zauważyłam kiedy Marek zaczął rozpinać guziki od mojej sukienki i uwolnił moje piersi

Powoli zaczął ssać moje sutki a ja zaczęłam poddawać się rozkoszy

Ciąg dalszy nastąpi.

Zgłosić opowiadanie