Przyjaciółki

Właśnie się rozstałam z chłopakiem. Byliśmy ze sobą 7 lat. Siedem pierdolonych lat kłótni o przesoloną zupę, o jego skarpetki na podłodze i o jego ciągłych flirtach z innymi lachociągami. Kiedyś musiało się to skończyć. Dzisiaj był ten dzień kiedy spakowałam się, oddałam mu pierścionek zaręczynowy i trzasnęłam drzwiami. Zadzwoniłam zapłakana do przyjaciółki powiedziałam co się stało i czy mogę u niej się zatrzymać. Ona odparła że już dawno powinnam kopnąć go w dupe i zamieszkać z nią. Mira bo tak ma na imię sama wynajmuje mieszkanie 2 pokojowe a jak wiemy w Warszawie bez bogatych rodziców jako samotna studentka ciężko samej się utrzymać.

Zaszłam po drodze do żabki po wino. Wychodząc z żaby zamówiłam ubera i po 15 minutach byłam u Miry. Otworzyła mi drzwi, jak zawsze wyglądała olśniewająco długie blond włosy sięgały już za jej duże cycki tak ta dziewczyna na pewno stała w kolejce po urodę, fajne cycki i dupe, a ja niestety na zrobienie cycków musiałam 2 lata zapierdalać w spelunie i robić drinki ulanym facetom, którzy myśleli tylko o tym co by zerżnąć dzisiejszej nocy. Nawet nie do końca ja je chciałam tylko mój ex naciskał bardzo, ale chuj chłopaka nie ma a śliczne piersi tak na które nie jeden facet poleci. Wracając do mojej przyjaciółki, no laska pierwsza klasa. Nie ma chłopaka ponieważ jest bardzo wybredna.

-Włazisz? Czy będziesz się tak gapić z tym szklankami w oczach?- zapytała.

Weszłam i rozryczałam się. Dałam upust wszystkim moim emocja. Mira mnie uspokoiła i otworzyła wino.

- To jest pierdolony dupek. Znowu pisał z Laura, jeszcze jakby się jakoś krył, a on zostawił telefon w kuchni i poszedł się kąpać. Przyszła wiadomości od niej o treści „To weź jej powiedz, że zapomniałeś o spotkaniu z Kuba i musisz jechać. Przyjedź do mnie kotuś. Jestem mokra, pokaże ci co tak na prawdę potrafię”. No czaisz go? Wyszedł z łazienki wziął telefon, uśmiechnął się do niego, odpisał i zwrócił się do mnie z tekstem „Kurwa.. zapomniałem że z Kuba się umówiłem, on już na mnie czeka.”

Automatycznie wyskoczyłam z awantura i tak się to skończyło.

- No i widzisz? Mówiłam. Powtarzałam tysiąc razy że tak się to skończy. Nawet jak do mnie zarywał to mi nie wierzyłaś.

- Wiem. Przepraszam Cię. Mam ochotę się dzisiaj najebać.- przeprosiłam i sięgnęłam do reklamówki po butelkę wina.

- Dzisiaj to my kochana przejdziemy same siebie. Masz tu kilka moich kiecek, wybieraj i się ogarniaj, a ja pójdę po otwieracz do wina.

Z początku nie chciałam nigdzie iść, ale Mira jak zawsze przekonująca, namówiła mnie. Wypiłyśmy butelkę carlo rossi i się wyszykowałyśmy jak na pokaz mody. Założyłam krótka czerwona sukienka, która się idealnie na mnie układała ledwo dupe było mi widać. Mira założyła czarna małą i obydwie wyglądałyśmy jak gwiazdy z czerwonego dywanu, seksowne i piękne.

Wyruszyłyśmy w miasto. Odwiedziłyśmy jeden klub ale tam wiało właśnie tymi facetami, którym robiłam drinki w spelunie. Zdecydowałyśmy się na coś premium. Wtrafiłyśmy na najlepszy i najdroższy klub w Warszawie, Mira zapłaciła za nasz wstęp a ja miałam kupić drinki. Wchodząc do klubu zobaczyłyśmy dużo osobistości. Podeszłyśmy do baru. Zamówiłam dwie margarity. Kelner podał dwa drinki a ja wyciągnęłam kartę i zapłaciłam. Już chciałyśmy iść kiedy kelner mnie zawołał i powiedział że transakcja nie została zaakceptowana. Zdziwiłam się bardzo, nie wiedziałam o co chodzi z moim byłym mieliśmy wspólne konto i wspólne pieniądze. Zadzwoniłam do banku zapytać się o co chodzi, dowiedziałam się, że konto jest puste, wszystkie pieniądze i oszczędności zostały wypłacone. Rozłączyłam się.

-Kurwa mać, nie wierze. Pierdolony dupek. Jebane ścierwo..-zdążyłam powiedzieć.

- Co się stało?-Mira przerwała mój monolog

- Ukradł wszystkie pieniądze. Nic nie mam. Nie mam jak zapłacić za drinki.

-Czekaj.- Mira gdzieś poszła.

Czekałam 10 minut już z zniecierpliwionym kelnerem aż przyszła Mira. Pod ręka miała jakiegoś faceta. Widać że po 60, kojarzyłam go z wywiadów,reżyseruje chyba serial który moja babcia ogląda. Tak to on. Facet mówi że zapłaci nam za te drinki i wszystkie drinki i alkohole, które my zamówimy mają być dopisane do jego rachunku. Myśle sobie „zajebiście, ale laski mu za to nie będę robić”. Gość zapłacił i poszedł w pizdu pogadałam z Mira o tym jak go załatwiła i poszłyśmy na parkiet. Później zamówiłyśmy kolejnego drinka i następnego. Podpita poszłam do toalety i po drodze wpadłam chwiejnym krokiem na jakiegoś typa. Gość ciemniejszej karnacji, przystojny, wysoki i nawet umięśniony. Nie jestem pewna, ale też go gdzieś już widziałam. Powiedziałam mu że przepraszam i zarzuciłam włosy do tyłu. Podeszłam do baru do Miry ona oczywiście znowu flirtowała chyba z jakimś biznesmenem. Podszedł do baru chłopak ten sam na którego przed chwila wpadłam. Uśmiechnął się w moją stronę.

- Poproszę dla tej pięknej Pani obok mnie margarite a dla mnie whisky z cola. - krzyknął do kelnera.

-Skąd wiesz że akurat margarite lubię?-zapytałam.

- Bo pijesz ją cały wieczór- odparł.

Zaniemówiłam.

- Siedziałem z kolega w tamtej loży i zobaczyliśmy ciebie i twoją koleżankę jak wchodzicie. Od razu spodobałyście się nam.

Zrozumiałam, że ten biznesmen z którym gada Mira to jego przyjaciel.

- Jestem Alex.

- Izabella. To znaczy wystarczy Iza-zawachałam się i podałam mu dłoń.

- Czym się zajmujesz na codzień?-zapytał.

-Jestem studentka medycyny estetycznej. Po za studiami pracuje w kawiarni i pomagam w jednej klinice estetycznej. Nabieram doświadczenia, a dzisiaj zerwałam z narzyczonym i zatapiam swoje smutki w margaricie. A ty czym się zajmujesz? Kojarzę cię z telewizji.

- Tak bo jestem piłkarzem.Przykro mi wydajesz się na fajna dziewczynę, której się nie zostawia.

Później porozmawialiśmy trochę o związkach i pracy. Przedstawił mnie swojemu koledze. Miał na imię Piotr, widać że miał bardzo dużo pieniędzy. Przystojny w garniturze i ze złotym rolexem na ręku. Przeciwieństwo Alexa, on jest bardziej wyluzowany ubrany ładnie ale nie w garniak. Obydwoje zadbani. Całą czwórką poszliśmy do nich na loże VIP, kelnerki donosiły cały czas drinki a my z Mira już byłyśmy bardzo pijane. Strzelił nam głupi pomysł do głowy. Zaczęłyśmy tańczyć dla nich. Kręciłam swoją dupa nad głowa Alexa nie zdziwiłabym się jakby dostrzegł że nie mam majtek, a Mira tańczyła siedząc okrakiem na Piotrku.

Również usiadłam na Alexa i zaczęłam się wić jak wąż. Pod swoją sukienka zaczęłam czuć jak coś tam rośnie. Dużego. Alex szepnął mi do ucha czy nie chce dzisiaj spać u nich w hotelu. Bez zastanowienia wstałam i złapałam go za rękę i powiedziałam „prowadź”.

Wyszliśmy przed klub. Alex złapał taxi.

-Czekaj a co z Mira i Piotrkiem? Nie zostawię jej samej.

-Spokojnie. Mówiłem im że jedziemy oni powiedzieli że wypija jeszcze pare drinków i dojada do nas. Piotr wynajmuje ze mną apartament więc musi wrócić i spokojnie Mirze się nic nie stanie wiesz że facet jest rozpoznawalny i nie może sobie pozwolić na jakieś problemy czy dramaty-uspokajał mnie Alex.

Dojechaliśmy do hotelu. Weszłam do ich apartamentu który znajdował się na ostatnim piętrze bardzo wysokiego budynku.Był ogromny, salon z dużymi oknami na panoramę całej Warszawy, i dwie również duże sypialnie. Usiedliśmy w salonie. Alex przyniósł kolejne drinki. Wypiliśmy. Już byłam bardzo mocno pijana. Alex usiadł bliżej mnie i zaczął całować i lizać moją szyje. Był bardzo delikatny. Muskał szyje. Wziął mnie do siebie na kolana. Rozpiął moją sukienkę z tyłu i zaczął całować plecy. Dotykał moich ramion,aż doszedł do moich piersi złapał je mocno aż jęknęłam. Pieścił je,dotykał, drażnił sutki, które mocno stały. Powiedział, żebym się odwróciła przodem. Tak też zrobiłam, usiadłam na jego kolanach przodem do niego. On dalej bawił się moimi jędrnymi cyckami. Po patrzalam się na niego i zaczęliśmy się całować. Miał miły język. W tym momencie wyobraziłam sobie jego język pomiędzy moimi udami. Złapał mnie za talie i zrzucił z siebie na łóżko, ściągnął ze mnie resztę sukienki. Całował moje piersi i rączką dotykał moją cipke. Delikatnie jeździł palcami w górę i dół. Zaczął głową schodzić w dół, całując mój brzuch aż doszedł tam. Całował moje uda, raz jedno raz drugie aż w końcu dopadł się do niej, do mojej smacznej cipki. Lizał i ciągnął moją łechtaczkę. Byłam w amoku rozkoszy. Nie mogłam przestać jęczeć. Było mi tak bardzo przyjemnie. On cały czas lizał schodził niżej zaczął wkładać mi języczek w pochwę. Ruchał mnie swoim językiem. Jestem w niebie. Przestał odwrócił mnie a ja się wypięłam i mocno klepnął w tyłek po czym zaczął mi go lizać. Tak lizał moją drugą dziurkę a ja składałam się z przyjemność lizał mi ją i wkładał swoje długie palce do cipki. Nigdy nie było mi tak przyjemnie. Kiedy miałam bardzo mokra dupke od jego śliny zaczął powoli delikatnie wsadzać mi tam paluszka i coraz mocniej mi tego palca dopychał. Palca u drugiej ręki wsadzał mi do cipki. Zaczęłam krzyczeć żeby mnie zerżnął mocno. Przestał. Złapał mnie za włosy i zsunął na podłogę. Moja głowa była na wprost rozporka. Zaczęłam mu go odpinać. Aż wyskoczyła duża czarna pała, tak dużego kutasa jeszcze nie widziałam. On też nie miał majtek. Zaczęłam lizać go po bokach. Doszłam do jajek zaczęłam je miętolić w ustach wróciłam do lizania kutasa, zaczęłam delikatnie muskać i całować jego główkę. Drażniłam się z nim. Alex był z niecierpliwiony,ale widać było że mu się podoba. W końcu wsadziłam go do buzi. Pchałam w przód i w tył. Zaczęłam się krztusić. A on złapał moje włosy i zaczął szybciej ruszać moją głową przód i w tył. Popatrzałam się w górę, Alexowi było dobrze. Nasze spojrzenia się spotkały. Wziął mnie z powrotem na łóżko na pieska. Na pluł na swoje palce i masował moje wejście do cipki. Myśle że nie musiał bo i tak ze mnie już ciekły soki. Poczułam jak ociera swojego kutasa o moją dziurkę i pupę. Powoli zaczął wkładać. Nie było łatwo tego olbrzyma wsadzić w moja ciasna cipke. Udało się, wszedł do końca. Jestem w niebie. Jęczę a on coraz szybciej mnie rucha, aż z przyjemności zaczynam krzyczeć. Rżnie mnie ostro na pieska. Dotyka i stymuluje drugim palcem moją drugą dziurkę. Wkłada tam paluszka, delikatnie porusza w nim w środku.

-Głębiej- Krzyknęłam.

A on dopychał głębiej, cały czas przy tym ruchajac mnie w cipkę. Zaczęłam czuć że jestem bliżej szczytu. Rozpływałam się.

Nagle do apartamentu weszła Mira z Piotrkiem.

Byliśmy tak zajęci sobą, że nie słyszeliśmy dźwięku przekręcania klucza w drzwiach.

-No,no,no takiego widoku się nie spodziewałem-zaśmiał się Piotrek.

Ja się zawstydziłam, założyłam pierwszą lepsza rzecz która miałam pod ręka, była to koszulka Alexa, a on dresy i bokserki które wyciągnął z walizki.

-Nie wstydzicie się moje gołąbeczki, nie chce wam przeszkadzać, ale skoro już przestaliście to idę zrobić nam drinki-w ciągu dalszym z uśmiechem na twarzy,Piotrek powiedział i poszedł rozlewać alkohol.

Mira ściągnęła buty i przybiegła do mnie. Zaśmiała się i powiedziała że miło było nas przez chwile pooglądać i że moglibyśmy grać w naprawdę dobrym pornolu. Przytuliła się do mnie.

-Powiem wam że się napiłam. W dodatku ten stary chuj, który stawiał nam drinki zaatakował mnie w łazience- powiedziała Mira i wtuliła się we mnie bardziej.

-O Boże nic ci się nie stało?

-Nie, prysnęłam mu gazem pieprzowym po oczach i zawołałam Piotra, czekał na mnie przed toaleta. Wpadł do tej łazienki i za szmaty wyciągnął tego typa.

Piotrek przyniósł drinki. Popijałam go i patrzałam na Alexa z wielką ochotą dokończenia tego co już zaczęliśmy,a on na mnie. Byłam już bardzo pijana tak jak Mira. Spojrzałam na Piotra, bez marynarki wyglądał jeszcze lepiej. Jego muskuły prześwitywały przez biała koszule. Przystojny jest, włosy lekko siwe chociaż z tego co wiem to ma tylko 37 lat, ale bardzo dba o siebie. Popatrzał się na mnie, uśmiechnął się i puścił mi oczko. Odwzajemniłam uśmiech. Miri zaczęło odbijać zauważyłam że chce powtórki tego z klubu, ja w sumie też. Podobało mi się.

-Pokażmy im do czego jesteśmy zdolne- szepnęła mi na ucho i zaczęła całować moją szyje.

Nie dowierzałam z jednej strony bardzo mi się to podobało i zaczynałam czuć przyjemne ciarki a z drugiej Mira jest jak moja siostra i nie wiem na czym przystopuje. Co dokładnie chce im pokazać. Dałam jej kierować a sama czerpałam przyjemność z tego co robiła.

Zaczęła mnie całować w usta. Odwzajemniłam pocałunki. Była delikatniejsza niż Alex. Właśnie zapomniałam że Alex z Piotrem cały czas nas obserwują. Spojrzałam na nich Alex wzrok nas pożerał a Piotr na moje spojrzenie znowu się uśmiechnął. Trochę wyglądali jak chłopcy w 8 klasie podstawówki oglądający znalezionego w ojca szufladzie świerszczyka. Zdecydowanie podobało się im nasze przedstawienie. Chociaż po Miry ruchach i zachowaniu nie sądzę że to tylko przedstawienie. Namiętnie dalej miętosi mój język i moje usta. Delikatnie złapała moją pupę, jej wzrok powędrował na mnie jakby oczekiwała pozwolenia. Spojrzałam się na nią. Pożądam ją bardziej. Chce poznać i poczuć ją bliżej. Chyba też tak to odebrała bo coraz bardziej komfortowo macała mój tyłek i wkładała pod moją koszulkę ręce sięgała piersi. Dobra czas na mnie. Odepchnęłam ją. Mira poleciała na plecy na łóżko. Zauważyłam że się zmieszała i nie wiedziała co to znaczy. To ja jej pokaże. Położyłam się nad nią całowałam ją równie delikatnie żeby czuła się tak dobrze jak ja chociaż miałam ochotę na trochę ostrzejszą zabawę. Lizałam jej szyje i ucho. Poprosiłam żeby się położyła na brzuch. Rozpięłam jej czarną sukienkę i przy jej pomocy zsunęłam z niej. Miała na sobie czarny biustonosz oraz koronkowe stringi. Całowałam ją po plecach i schodziłam niżej. Spojrzałam jeszcze raz na chłopaków. Chcą bardzo to zobaczyć. Wyczuwam od nich sam testosteron. Byłam przy pupie Miry. Idealnie jędrna i idealnie duża. Całowałam ją i podgryzałam. Zsunęłam jej majteczki. Moja ręka powędrowała na jej cipke. Była mokra.

Odpięłam jej stanik. Mira się odwróciła i ściągnęła ze mnie koszulkę Alexa. Rzuciła ją na podłogę. Położyła się a ja na niej. Nasze gołe ciała się połączyły. Masowałam ręką jej łechtaczkę. Mira wydawała ciche jęki. Rozłożyła uda a ja zeszłam tam ustami. Całowałam jej uda w ciągu dalszym masując jej cipke. Zabrałam rękę i dotykałam językiem jej łechtaczki. Lizałam mocniej i ją ciągnęła,drażniłam się z jej cipką. Mira wyginała się z przyjemności.

-Dosyć!- krzyknął Piotr.

Obydwie się wzdrygałyśmy i wróciłyśmy myślami do apartamentu i facetów którzy nas tu przyprowadzili. Spojrzałyśmy na Piotra, wkurwione że nam przerwał. Podszedł do nas złapał mnie i Mire za włosy kazał nam klęknąć. On już nie był tak delikatny jak Alex. Wyciągnął swoją pałe była tak samo duża jak Alexa. Lizałyśmy ją po bokach i na przemian mu obciągałyśmy. Widać było że Piotr nie lubi się pierdolić w gry wstępne tylko od razu chce rżnąć. Tak też robił rżnął mnie i Mire w usta. Podszedł Alex. Jego kutas też już sterczał i oczekiwał wiadomego. Mira jak zobaczyła go to od razu skierowała się w stronę Alexa a mnie zostawiła z Piotrem. Zaczął trochę wolniej ruchać moją twarz. Pozwolił pobawić się trochę swoim penisem. Postawił mnie na nogi. Rozpięłam mu koszule. Kurwa ale ten facet ma muskuły. Może podnieść mnie jedna ręką. Rzucił mnie na kanapę. Rozłożyłam mu swoje uda. Wsadził swojego kutasa we mnie. Pieprzył mnie ostro aczkolwiek podobał mi się. Popatrzałam na Alexa i Mire on ją też już rżnął.

Piotr obrócił mnie na brzuch tak że leżałam prosta jak deska na kanapie. Rozchylił moje pośladki.

-Słyszałem że lubisz w dupe- szepnął mi do ucha.

Za nim zdążyłam odpowiedzieć on już wsadził głowę swojego kutasa w moją drugą dziurę. Napluł i był już cały. Piotr głośno zajęczał. Rżnął mnie ostro. Zwijałam się. Na początku czułam lekki ból teraz jest niesamowicie. Piotr ze mnie wyszedł i podszedł Alex. Położył się a ja usiadłam na niego. Zaczęłam go ujeżdżać. Mira szepnęła coś do Piotra i podeszła do nas. Usiadła Alexowi na twarz on lizał jej cipke. Obydwie ujeżdżałyśmy jednego faceta, całując się przy tym i obmacując swoje piersi.

Nachyliłam się trochę. Tego się nie spodziewałam zaatakował mnie od tyłu Piotr ale zabrał mnie i posadził na sobie. Teraz go rżnęłam.

-Lubisz na dwa bolce suko- Alex wstał i złapał mnie za talie od tyłu.

Przyłożył mnie do klaty Piotrka tak że bardziej się wypięłam i wkładał kutasa w moją dupe.

Wszedł obydwoje mnie ruchali. Było mi o dziwo przyjemnie. Zwijałam się na Piotrku ocierając się o jego klatę. Mira była obok nas patrzała się na nas i dotykała się. Alex kazał jej się przybliżyć. Rozłożyła nogi i dotykała siebie a Alex ruchając mój tyłek sięgał do jej cipki i robił jej placówkę. Poczułam gorąco.

-Aaaah o jezu, Alex mocniej,mocniej- krzyczałam.

Sparaliżowało mnie. Moja dupka i cipka miałam wrażenie że leje się z nich wodospad orgazmów. Spojrzałam na Mire ona zamknęła oczy i się wiła z przyjemności Alex wyszedł ze mnie i ją mocno ruchał aż doszła. Faceci wzięli nas na podłogę i walili sobie nad nami. My całowałyśmy się i swoje piersi.Byli blisko otworzyłyśmy usta. Wodospad białej spermy wylał nam się do ust.

Zgłosić opowiadanie