Seks przygoda z koleżanką

Lesbijki
Seks oralny
Nastolatki

Weekend. Sobota. Umówiłam się z koleżanką, że przyjdę do niej na babski wieczór. Po drodze kupiłam dwa wina. Mieszka sama, więc miałyśmy cały dom dla siebie. Przytuliłyśmy się na przywitanie. Stęskniłam się za nią, ponieważ nie widziałyśmy się już ponad dwa tygodnie. Byłam na wyjeździe o którym opowiadałam jej przez dłuższy czas. Mówiłam o opalaniu się na plaży, zabawach w wodzie, nocowaniu pod namiotem, a nawet prawie pod gołym niebem. Nie obyło by się tez bez wieczornych imprez.

W między czasie zeszła pierwsza butelka wina. Było brzoskwiniowe, moje ulubione. Dalej ona opowiadała co robiła w czasie gdy się nie widziałyśmy. Wino już trochę działało. Śmiałyśmy się praktycznie bez powodu. Humor nam dopisywał. W planach miałyśmy obejrzenie jakiegoś filmu czy serialu. Włączyłyśmy jakąś głupią komedię romantyczną. Nie lubię takich filmów. Nie moje klimaty ale nalegała. Do filmu otworzyłyśmy kolejną butelkę.

Gadałyśmy o swoich pierwszych pocałunkach. Nie wiem czemu, pewnie pod wpływem alkoholu ale pocałowałyśmy się. Nagle. Spontanicznie. Popatrzyłyśmy się na siebie. Lekko niepewne. Mimo wszystko zaczęłyśmy się całować dalej. Położyłam rękę na jej piersi. Lekko drgnęła. Usiadła na mnie okrakiem. Dalej całując się namiętnie. Ściągnęła mi koszulkę, po czym ściągnęła ją też sobie. Przechyliłam ją tak, że to ja byłam nad nią. Pochyliłam się i całowałam ją po szyi, jednocześnie rozpinając jej stanik. Miała piękne, jędrne piersi. Bardzo kształtne. Podniosłam się i szybko ściągnęłam też swój stanik. Nachyliłam się nad jej piersiami, zaczęłam je ssać. Zostawiłam po sobie kilka śladów w postaci malinek. Nie minęła chwila, a byłyśmy już całkiem nagie. Pieściłam jej wewnętrzną część ud, schodząc coraz niżej, Lizałam jej cipkę. Była mokra. Słyszałam ciche, jakby stłumione, pojękiwania. Po pewnym czasie doszła. Podniosła się i całowałyśmy się. Popchnęła mnie tak, że tym razem ja leżałam na łóżku. Odwdzięczyła się w taki sam sposób. Nigdy nie wyobrażałam sobie seksu z dziewczyną. Nie wyobrażałam sobie, że będzie tak przyjemnie. Doszłam. Odleciałam. Było świetnie. Dalej leżałyśmy razem na łóżku.

Już trochę wytrzeźwiałyśmy. Bałam się, że sytuacja między nami będzie dziwna. Napięta. Było jednak normalnie. Tak jak zawsze. Wiedziałam tylko, że to nie był ostatni raz.

Zgłosić opowiadanie