Szkolny trójkąt z nauczycielką.

Seks grupowy
Lesbijki
Masturbacja
Seks oralny
Pierwszy seks
Nastolatki
Nauczycielki
MILF

Zaczął się nowy rok szkolny,przystąpiłam do 3 klasy technikum. Przez przeprowadzkę musiałam zacząć naukę w nowej szkole, także nowi znajomi i nowi... nauczyciele. Moim najgorszym przedmiotem była matematyka, strasznie się jej bałam, te cyfry, mnożenie, koszmar. A najgorsze że w pierwszy dzień szkoły, właśnie lekcje zaczęliśmy od matematyki, myślałam że umrę. Słyszę dzwonek na lekcje, idę w stronę sali wystraszona i bardzo niepewna, zasiadam w ławce z dziewczyną o imieniu Kornelia, sympatyczna dziewczyna z piękną figurą, moją uwagę zwróciły jej piersi, miała takie duże... O których ja zawsze marzyłam i których nie mam. W pewnym momencie usłyszałam stukot obcasów, zaczęły pocić mi się dłonie ze stresu, a nogi zaczęły się trząść. Po chwili otworzyły się drzwi, a na moich oczach pojawiła się kobieta anioł. A no tak...Zapomniałam wspomnieć że jestem lesbijką, która kocha każdą kobietę, na jaką spojrzy, ale do rzeczy... Weszła do klasy piękna, zgrabna, wysoka kobieta o długich brązowych włosach, miała wysokie szpilki, czarne zaokrąglone okulary które dodawały jej jeszcze więcej uroku. Była ubrana w obcisłą bluzkę w paski, przez którą prześwitywały jej duże sutki, dodatkowo miała ubrane czarne jeansy, które podkreślały jej nogi i zaokrąglony tyłek. Widać bylo ze siłownia to jej drugi dom. Objechała mnie wzrokiem od góry do dołu, poczułam się nieswojo. Zaczęliśmy normalnie lekcje, za każdym razem na mnie spoglądała, miałam wrażenie że mam coś na twarzy, ale to nie było to. W pewnym momencie kazała mi podejść do tablicy i rozwiązać zadanie, myślałam że padnę ze stresu, nie dość że seksowna babka na mnie patrzy, to jeszcze spostrzeże że jestem kiepska z matematyki... Ale podeszłam, oczywiście nie potrafiłam poradzić sobie z zadaniem, ale Jowita, bo tak moja nauczycielka miała na imię, pomogła mi. Stanęła tak blisko mnie, że poczułam jej piękny zapach, pachniała konwalią, dodatkowo jej włosy były takie puszyste i lśniące. Przy tablicy fantazjowałam o tym, jak szarpie ją za jej gęste włosy i wkładam jej delikatnie dłoń w majtki, a potem paluszkiem łechtam ją po muszelce. Gdy zrobiło mi się mokro, przebudziłam się z fantazji i wróciłam do rzeczywistości... Wykonałam zadanie razem z Jowitą, uśmiechała się do mnie, wyglądało jakby chciała mnie zjeść. Zasiadłam do ławki gdy nagle Kornelia zaczęła do mnie mówić...

- Jakaś dziwna ta Pani Jowita, patrzała się na ciebie jakby czegoś chciała.

Ja zaskoczona tym co powiedziała Kornelia, odparłam. - Gadasz głupoty, ale przyznasz że jest seksowna... Na co Kornelia odpowiada prześmiewczo.

- No, w sumie faktycznie, ma dupsko.

Po wszystkich lekcjach, chciałyśmy wybrać się z Kornelia do kawiarni, by bliżej się poznać, ale przypomniało mi się że muszę pójść do sekretariatu po legitymację, którą ostatnio oddałam do podbicia. Kornelia stwierdziła że pójdzie tam ze mną, bo czemu nie. W szkole nie było nikogo, ja mająca nadzieje, ze chociaż sekretarka będzie, ponieważ zależało mi na tej legitymacji. Zaczęłyśmy się dobijać do sekretariatu, ale nikt nie otwiera. Po czym Kornelia stwierdziła że nic z tego, trzeba podejść jutro. Myślałam że faktycznie nic z tego, po czym chwilę później usłyszałam mocny jęk który wydobył się zza drzwi. Spojrzałam na Kornelie, a ona na mnie. Nie wiem co we mnie wstąpiło, ale musiałam uchylić drzwi, by zaspokoić swoją ciekawość. Na naszych oczach ukazała się Pani Jowita, która siedziała przed komputerem, rozkraczona na maxa, wkładająca sobie do pochwy wielki wibrator, przy tym oglądała porno lesbijskie. Od razy zamknęłam drzwi i oniemiałam. Byłam w wielkim szoku. Po chwili drzwi otworzyły się, a Pani Jowita jak gdyby nigdy nic zaczęła do nas mówić.

- Czego dziewczynki szukacie? Nie ma tutaj sekretarki, zostałam dłużej by trochę nadrobić materiału na jutrzejsze lekcje.

My zaskoczone, nie wiedziałyśmy co odpowiedzieć. Nagle Kornelia odparła.

- Nie wyglądało to na nadrabianie materiału. Po czym Pani Jowita ze śmiechem odpowiada.

- Wszystko jest dla ludzi, wiem że wy także robicie takie rzeczy. Dodatkowo polecam takie zabawy w grupie. -Zaśmiała się.

Stwierdziłam ze teraz albo nigdy.

- Czy mamy to traktować jako zaproszenie?- zapytałam...

CIĄG DALSZY NASTĄPI.

Zgłosić opowiadanie