Tatusiu?
Poniedziałek, niestety mama wyjeżdża w delegacje, starszy brat z kolegami na wymarzony obóz, jestem dość spokojną nastolatką, wole czas spędzać w domku, zostaje na koło miesiąc pod opieką taty, nie bywa on dość często w domu ze względu na jego prace więc to będzie nowość dla nas obu.
Jest godzina 17, kiedy drzwi od mieszkania otwierają się, zapomniałam,że przebywam z tatą dlatego też siedzę ubrana w podkoszulkę i cieniutkie majteczki, na których widać zarys mojej cipki. Troszke sie speszyłam widząc, ze tatuś sie na mnie patrzy.
-Oh,tato, jestes juz - odparłam lekko zawstydzona.
Ten jedynie podszedł do mnie, delikatnie uklęknął przy mnie, niespodziewane jednym ruchem popchnął mnie na kanapę a majteczki odsunął na bok.
-Tato?- próbowałam usiąść, ten jedynie przytrzymał mnie, nagle jego język znalazl sie na mojej nigdy nie dotykanej cipce, przez moje cialo przeszedł wstrząs a ja wydarłam sie.
- TATO - Z moich ust wychodziły głośne jęki, nawet nie wiedzialam,ze to uczucie jest takie niesamowite, czujac coraz większe ociązenie w dole, zaczelam płakac. Tatus zaczął szybciej ssać, wciskajac jeden palec w moja dziurkę, po chwili poczułam najcudowniejsze uczucie a z mojej cipki zaczeły tryskać soczki, straciłam panowanie a przed oczkami zastała ciemność.