Tryskanie nocne

Mam na imię Alicja. Mam obecnie 17 lat. Historia, którą opowiem, wydarzyła się 2 lata temu. Mianowicie to jest historia z pewnej nocy.

Pewnego wieczoru grałam sobie w swoim pokoju na Xbox'ie 360. Gdy zbliżała się pora snu, poszłam do łazienki się wykąpać.

Mam pokój obok pokoju brata.

A więc wzięłam swoje ubrania by móc się po kąpieli przebrać, czyli majteczki, koszula nocna, stanik, skarpetki itd. Po umyciu się umyłam zęby i poszłam do łóżka.

Dochodziła 2 w nocy, a ja nie mogłam spać gdyż miałam wtedy problemy ze swoim zegarem biologicznym.

Nagle usłyszałam, że z pokoju brata dochodziły dziwne dźwięki. Wyszłam po cichu to zobaczyć. Przez kłódkę do jego drzwi zobaczyłam, że mój brat się masturbował. Zszokowało mnie to i szybko poszłam do łóżka.

Moja muszelka powoli robiła się mokra, a ja nie mogłam wytrzymać i z podniecenia zaczęłam się masturbować. Położyłam się na plecach, rozchyliłam swoje nogi, okryłam je kocem i zdjęłam swoje majteczki.

Wzięłam spod poduszki mój lubrykant, nałożyłam go na palce i powolutku dotknęłam swojej mokrej muszelki. Zaczęłam od pocierania łechtaczki. Zrobiło mi się przyjemnie, gdy dalej było słychać to z pokoju brata.

Potem stopniowo wprowadzałam paluszki do mojej muszelki. W końcu wszedły mi oba palce.

Wkładałam i wyjmowałam. Potem drugą ręką masowałam łechtaczkę i miałam z tego dużą przyjemność.

Z podniecenia zaczęłam cichutko pojękiwać.

Bałam się, że rodzice i brat usłyszą, co ja robię, ale tak się nie stało.

Potem wzięłam spod poduszki mój wibrator. Też nałożyłam na niego lubrykant i go włączyłam.

Doknęłam nim muszelki i jęknęłam. Tutaj też mnie nikt na szczęście nie przyłapał.

Jeździłam nim po muszelce.

Powoli zbliżał się wytrysk. Kiedy się zorientowałam, że na moim łóżku nie ma papieru toaletowego wzięłam majteczki, które przed masturbacją miałam na sobie.

Przykładając majteczki do muszelki, zaczęłam tryskać.

Jęczałam coraz głośniej. I tak przez ok. 1,5 minuty. Potem już doszłam i skończyłam. Na szczęście nikt nie usłyszał.

A ponieważ moje majteczki były mokre, poszłam spać bez majteczek.

Przeżyłam cudowny orgazm i do dziś nie powiedziałam o tym bratu. Nadal co jakiś czas masturbuję się w nocy i po prostu to lubię. Chciałabym mieć takie orgazmy na co dzień.

Zgłosić opowiadanie