Zboczona nauczycielka
Kończyła się lekcja historii, byłam bardzo aktywna na tej lekcji, zauważyłam, że Pani od historii dziwnie na mnie patrzy, jakby chciała coś powiedzieć...jednak coś ją zatrzymywało. Kiedy dobiegł do nas dźwięk dzwonka oznaczającego koniec lekcji wszyscy zaczęli się pakować, zrobiłam to samo, poprawiłam swoją krótką spódniczkę w obawie, że kiedy pochylę się po plecak chłopcy z tylu zobaczą moje różowe majteczki. Naciągnęłam moją spódniczkę od mundurku i schyliłam się po plecak, spakowałam do niego zeszyt i podręcznik razem z piórnikiem. Zanim się obejrzałam zauważyłam, że jestem ostatnią osobą w klasie...nagle usłyszałam przekręcenie klucza, pomyślałam, że nauczycielka o mnie zapomniała i mnie zakluczyła, jednak szybko opuściłam te myśl gdyż nauczycielka była ze mną zamknięta w klasie.
Czy coś się stało proszę Pani? - Zapytałam
Usiądź na stoliczku w pierwszej ławce - odpowiedziała poważnym tonem. Pomyślałam ze coś zrobiłam i jak się później okazało miałam rację.
Dostałaś jedynkę z poprzedniego sprawdzianu - powiedziała nauczycielka historii, była wysoką blondynką o kobiecych kształtach na wysokich obcasach, ubrana w obcisłą czerwoną sukienkę.
- Powiedziałam usiądź! - krzyknęła i chwyciła linijkę.
Wstałam i zamiast usiąść oparłam się o stolik, nagle nauczycielka obróciła mnie i zdjęła mi spódniczkę, byłam w szoku, zaczęłam się miotać ale ta związała mi ręce sznurowadłem i popchnęła mnie na stół, mój oddech przyspieszył, nagle poczułam ogromny ból, nauczycielka zaczęła okładać mnie bolącymi klapsami linijką w moje zaczerwienione już delikatne pośladki. Do oczu napłynęły mi łzy, nie miałam pojęcia co ona robi. Zaczęłam krzyczeć i prosić aby przestała jednak ta zdjęła majtki i kazała mi je wąchać i dokładnie wylizać, z bezradności zrobiłam co mi rozkazała, byłam obrzydzona i zrozpaczona, nagle ta włożyła mi swoją brudna bieliznę do ust i kazała się zamknąć. Powoli zaczynałam tracić siły kiedy ta włożyła mi palec w cipkę, to był mój pierwszy raz... zaczęłam płakać i chciałam błagać o pomoc, jakoś ją odepchnąć ale nie dałam rady...zaczęła mnie ruchać, określiłabym to jako bestiarskie, okrutne ruchanie, widziałam jak pod stołem leciała mi krew z mojej cipki. Chwyciła mnie za włosy i zaczęła mówić „podoba ci się to mała kurwo widzę to...jesteś bardzo mokra”,
„Prosze przestan, błagam!” Krzyczałam i prosiłam żeby przestała miałam dość...nagle przestała, poczułam wtedy jak jej język smakuję moją dziurkę, włożyła mi język w dupe! „Błagam, nie!” Wydusiłam z siebie resztkami głosu, „ja chce iść do domu” mówiłam to płacząc...oczywiście nie przestała, robiła to jeszcze szybciej i mocniej!
- ooo proszę! Haha aż tak się boisz?! - zapytała z uśmiechem
- o co Pani chodzi?
- spójrz pod stół szmato!
Spojrzałam pod stół...o nie! Posikalam się...jak to sie stało? Gdy sie zorientowałam co właśnie zrobiłam, ta okrutna kobieta schyliła się i zamoczyła w nich dłoń, kazała mi to lizać, nie mogłam powstrzymać odruchów wymiotnych, kiedy nagle wepchnęła mi palce do ust, były całe mokre, miałam już tego dość. Nauczycielka kazała mi się obrócić i uklęknąć, kazała wystawić język i lizać swoją cipę
- błagam nie! - oparłam się
- jak to zrobisz to dostaniesz ładniejsza ocenę mała kurwo
Pomyślałam wtedy o radości moich rodziców na dobre stopnie...przymusiłam się do tego, nie miałam wyjścia. Zaczęłam powoli przesuwać językiem po jej łechtaczce, nie wiedziałam jak to się robi...popychała moją głowę i kazała robić to szybciej, po 5 minutach jej uda ścisnęły się, chwyciła mnie mocno za włosy i napluła na mnie. Chyba doszła...
- brawo, rodzice będą z ciebie dumni, przychodź do mnie w każdy czwartek
- s s słucham? - zapytałam drżąc
- w każdy kurwa czwartek będziesz dawała mi dupy i nikomu o tym nie powiesz, inaczej nie zdasz, a teraz spierdalaj - powiedziała i pokazała na drzwi ciężko oddychając
- d d dobrze...
Ubrałam się i wyszłam, pobiegłam do toalety aby na siebie spojrzeć, nie mogłam na siebie patrzeć, płakałam wycierając spocona twarz.
Nowe sprzedające
Polecamy


