Foxy_Nat

[Nie jestem zainteresowana sextingiem ani czatem ze zdjęciami] Pierwszy raz ktoś zainteresował się moimi stopami, kiedy wracałam z matury, ubrana na galowo. Zaczepił mnie dużo starszy ode mnie mężczyzna i z uśmiechem oraz w delikatny sposób zapytał, czy może zrobić zdjęcie moich stóp. Powiedział, że zapłaci. Intuicja krzyczała, żebym uciekała, ale zgodziłam się, bo czułam podekscytowanie. Usiedliśmy na ławce i kiedy wyprostowałam nogi, żeby mógł je zobaczyć i zrobić im zdjęcia, podniosłam nieco spódnicę... Gdy zapytał mnie, czy mogę mu sprzedać moje majteczki, nie zdecydowałam się. Niestety, później długo żałowałam, bo widziałam, jak bardzo tego chciał i dlatego, że jak tylko o to spytał, poczułam rosnące podniecenie. Nigdy tego nie zapomnę... 👼