Ja, narzeczony i dwóch starszych Panów

Opowiem Wam historie jaka wydarzyła się podczas Lipcowego gorącego dnia.

Mam na imie Kasia, mam 21 lat i narzeczonego Damiana.

Na codzień wiedziemy spokojne życie, ja zajmuje się domem, wychowuje córkę, kończę studia a narzeczony pracuje w Restauracji.

Był gorący dzień dzień 35 stopni, byłam na działce z córką. Spędziłam tam pół dnia. Narzeczony był w pracy.

Dzień nie zapowiadał się niczym szczególnym. Partner miał dużo pracy jak to w taką pogodę bywa. Na weekend miał mieć kelnerki i on na barze. Niestety koło 18 napisał mi, ze te gówniary nie dotarły do pracy.

Czułam że jest zły bo wieczorami ma oblężenie. Zapytał mnie czy mam z kim zostawić córkę, poprosiłam koleżankę. Zgodziła się.

Napisał mi że błaga o pomoc bo jest masakra. Zawiozłam do koleżanki córkę i nawet nie przebierałam się i od razu pojechałam do niego. Bylam ubrana w top i spodenki dresowe koloru różowego.

Przyjechałam i zastałam totalny armagedon, spytałam się co mam robić odpowiedzieli , że cokolwiek. Poszłam na ogródek znosić naczynia itd było tam około 80 osob. Naprawdę dużo ludzi.

Po około 3h pracy wszystko wracało do normalności. Zrobiłam partnerowi kawę i dałam mu buziaka mówiąc że wszystko będzie dobrze.

Dochodziła jakaś północ i przyszedł stolik, partner poprosił mnie żebym poszła ich obsłużyć, dałam menu.

Zamówili drinki, siedziało 3 Panów około 40stki, może nawet po.

Jeden z Panów zapytał czy pracują tu same takie piekne Panie. Usmiechlam się i wróciłam do baru.

Zaniosłam im drinki, a Pan z tego stolika złapał mnie na nogę i zapytał o czy czegoś się napije. Podziękowałam.

Dochodziła 1 w nocy, zmierzaliśmy ku zamknięciu.

Damian robił raporty, panowie weszli się rozliczyć. Powiedzieli ze chcieli się rozliczyć ale z tamtą Panią, wskazując na mnie. Jeden z nich zostawił gotówkę i pożegnał się mówiąc że ma taksówkę. Zostało dwóch.

Podeszłam do systemu i powiedziałam 128zł, Pan wyjął 200zł i powiedział reszta dla Ciebie piękną. Na banknocie napisany był numer telefonu ołówkiem.

Mój partner wzial te pieniądze, spojrzał na mnie i zapytał czy jestem z siebie dumna??

Powiedziałam że nic nie zrobiłam i ten Pan był nachalny.

Zabrał ten banknot. Spojrzał. Wzial telefon I napisał sms, czekam na ogrodku.

Po 5 minutach tych dwóch Panów, wróciło. Stałam z partnerem i podeszli do nas i zapytali czy to ja napisałam, partner powiedział że to on napisał i czy mają ochotę napić się czego?

Parner wzial butelkę whisky i postawił na stole, kazal pić z nimi.

Panowie koło 40, wyglądali na dość zadbanych. Napewno mocno wyperfumowani.

Pytali mnie czy długo pracuje i czym się zajmuje. Powiedziałam, że czasami pomagam w weekendy. Jeden z nich złapał mnie za nogę I zapytał czy nie chciałabym być jego sekretarka w biurze. Uśmiechnęłam się, powiedziałam że dziękuję za propozycję jednak nie mam czasu.

Dostolika podszedł partner , złapał mnie na włosy i zaczął glaskac , jeden z nich zapytał czy też może na co partner powiedział proszę bardzo jeśli tylko wyrażę zgodę. Pan przedstawił się mówiąc że ma na inie Grzegorz, pocałował mnie z dłoń I wspólnie z partnerem smyrali mi włosy. Na przeciwko nas siedział drugi Pan, zapytałam go a jak Pan na na imie odpowiedział Krzysztof. Mam 46 lat. Miło mi Cie poznać ,mam syna w twoim wieku. Zaśmiałam się, położyłam nogę na jego nogach. Wzial druga nogę I zdjął mi buty.

W jednym momencie partner z Grzegorzem smyrali mnie po włosach a Krzysiek całował mi stopy.

Czulam sie jak jakąś dziwka. Mam 21 lat a wokół mnie jest partner 34 lata, Grzegorz 43 i Krzysztof 46lat.

Chyba żadną dziewczyną w moim wieku nie robi takich akcji.

Wszyscy Panowie włącznie ze mna byli mega podnieceni.

Mój partner zaczął całować mnie w szyję, zaraz za nim siwy Grzegorz, a Krzysztof wyciągnął penisa i zaczął ujeżdżać mi stopy.

Wiedzialam, że nie ma już odwrotu. Za bardzo mi się to podobało.

Mój partner, powiedział chodźcie do środka, zamknął drzwi, poszliśmy na czerwoną kanapę.

Usiadłam po środku. Mężczyźni zdjęli ze mnie ubrania, Grzegorz rozszerzył mi nogi. Zaczął lizac cipke. Krzysztof z partnerem stanęli nade mnie i wyciągnęli kutasy. Zaczęłam je walić.

Smyralam ich jądra a kutasy zaczęłam na zmianę lizac. To była scena.m jak z jakiegoś ostrego porno.

W pewnym.momencie Mój partner usiadł na moim miejscu, kazal usiąść na nim więc to zrobiłam. Grzegorz stanął za mną I zaczął wkładać swojego 46letniego kutasa w moja dupe. Zanim się obejrzałam miałam w dwóch dziurkach dwa kutasy, Krzysztof usiadł na kanapie obok partnera, zaczęłam mu walić, splunęłam na jego twardego kutasa.

Wszyscy w trójkę jęczeli. To była scena jak z jakiegoś najmocniejzego pornosa. A główna postacią bylam ja.

Ruchali mnie z całych sił, Grzegorz ciągnął mnie za wlosy, partner lizal piersi, całował szyję a Krzysiek wyginał się do tył.

Po kilkunastu minutach ostrego ruchania. Zeszłam z partnera, położyli mnie na kanapie i po kolei panowie klekali przede mnie i ujeżdżali mi stopy przez chwilę, reszta stała i masturbowala się.

Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Panowie doswiadczeni, ja spokojna 21 studentka wśród 3 kutasow, panowie mogliby być moimi rodzicami. Co ja tu robie? Ale czy można wyobrazić sobie bardziej niegrzeczna sytacje?

W pewnym momencie mój partner usiadł za mną. Całowali w szyję, trzymal moje piersi a dwóch Panów lizało mi stopy, nogi oraz cipke, byłam wręcz rozrywana.

Grzegorz spojrzał na mnie, złapałam go za jego siwe włosy a ten wjechał we mnie i zaczął ruchac, po kilku minutach poczułam ciepło w cipce, Grzegorz doszedł.

Krzysztof stał obok waląc sobie, po wyjściu Grzegorza wjechał, tylko po to żeby dojść. Z mojej cipki po jego dojsciu wylewała się kałuża spermy. Mój partner mnie zaskoczył. Stanął przede mną wsadził palce w cipke i po chwili włożył swojego członka i w 30 sekund doszedł, moja cipka była tak wyruchsna i tak zalana że nie widziałam.nigdy nic bardziej zalanego.

Przede mną na podłoże leżało 3 facetów. Którzy po prostu mnie wyruchali po pracy. A może właściwie to ja tego chciałam.

Po wszystkim ubraliśmy się, panowie ubrali się I podziękowali za wspólny wieczór. Mój partner pożegnał się i powiedział, dzięki za współpracę. Czułam się jakby sprzedał mnie za darmo obcym typom.